Jak pozbyłam się trądziku?

Wiele dziewczyn boryka się z trądzikiem. Niestety mnie też ten problem nie ominął. Mój trądzik był okropny, swędział mnie, nie mogłam go zakryć nawet bardzo mocnym makijażem. Był dla mnie jak kula u nogi. Raz było go więcej, a raz mniej. Próbowałam wielu sposobów, ale żaden nie był dla mnie skuteczny, ale nie poddałam się.
1. W pierwszej kolejności należy pójść do specjalisty.
Zdenerwowałam się i poszłam do dermatologa. Obejrzał mnie i przepisał mi leki. Były dość drogie, lecz pomogły. To był dla mnie cud ! Tabletki starczyły mi na ok. 2 miesiące, a żel mam do tej pory (wizyta była w październiku). Nie pamiętam dokładnej nazwy tabletek, ale ten żel to Epiduo. Na początku stosowałam się do zaleceń lekarza co doprowadziło do tego, że bardzo wysuszyła mi się skóra. Teraz przed nałożeniem tego żelu zawsze smaruję twarz kremem. Żel stosuję przez 2 dni, później 1 dzień przerwy (wtedy twarz smaruję na noc olejkiem arganowym) i znowu przez 2 dni używam żelu. Ja mam bardzo suchą skórę i takie stosowanie pomogło mi.
2. Następną ważną rzeczą jest dokładne oczyszczanie twarzy przed snem.
Wstyd się przyznać, ale kiedyś zmywałam makijaż, myłam twarz tylko wodą, smarowałam kremem i kładłam się spać. Teraz wiem, że źle robiłam, ponieważ twarz powinno się myć specjalnym mydłem/żelem. Tak jak już wcześniej wspomniałam mam bardzo suchą cerę, ale także skłonną do alergii, więc sięgnęłam po produkt z firmy AA. Jest to krem-żel AA Help dla cery atopowej. Nie chcę go zmieniać, eksperymentować z innymi, ponieważ ten jest dla mnie świetny. Z tej samej serii mam też mleczko do demakijażu.
Miej osobny ręczniczek do twarzy i musisz go często prać, wymieniać.
3. Jaki wybrać krem?
Z kremami u mnie było różnie. Jeden powodował, że moich wyprysków było więcej, a drugi tworzył cuda. Miałam wiele przygód począwszy od kremów dla dzieci Bobini, następnie Instituto Espanol Aloe Vera, później Dermedic Hydrain 3, ale najlepszym okazał się krem półtłusty z AA Help dla cery atopowej. Te wszystkie zaczerwienienia jakie miałam od wyprysków zostały złagodzone i nie były widoczne pod makijażem. Kupiłam go w Rossmannie za ok. 15 zł. Nie jest to duża tubka, ale jest godny polecenia.
4. Jakich maseczek używać?
Nigdy nie kupujcie maseczek za 2-3 zł. Najlepsze maseczki robi się z tego co natura nam dała. W internecie jest mnóstwo maseczek na twarz jakie możemy sobie zrobić w domu. Ja osobiście robię sobie maseczkę, do której są tylko potrzebne 2 składniki: 1 mała łyżeczka miodu oraz sok z cytryny w tej samej proporcji co miód. Dobrze odżywia skórę i bardzo ją nawilża. Jeżeli już musicie kupić sobie gotową maseczkę to lepiej dołożyć więcej pieniążków i kupić już jakąś naprawdę dobrą, ponieważ skórę na twarzy można łatwo zniszczyć i trudno jest ją później naprawić.
Ja jeszcze dodatkowo raz/2 razy w tygodniu robię sobie rumianek, którym przemywam twarz.
Ważny jest także masaż twarzy. Na początku smaruję twarz olejkiem arganowym, a później przystępuję do działania.
5. Odżywianie
Bardzo dużą rolę odgrywa odżywianie. Jeżeli będziemy obżerać się słodyczami, chipsami to nasza cera nie będzie w dobrej kondycji. Ja miałam z tym duży problem bo uwielbiam wszystko to co niezdrowe, ale przemogłam się i to co złe odstawiłam na bok. Zaczęłam jeść dużo warzyw i owoców, piję dużo wody i soków. Już po tygodniu/2 tygodniach ,po zmianie moich nawyków żywieniowych, zauważyłam przemianę na lepsze.
W sumie to tylko tyle. Niby nic, ale na szczęście pozbyłam się tego problemu. Dużo dały mi leki, ale także zmiany w pielęgnacji twarzy oraz zmiany w odżywianiu. Bardzo ważne jest to, aby dobrać odpowiednie kosmetyki. Jeżeli nic co do tej pory próbowałaś Ci nie pomogło, to spróbuj robić to co ja, bądź sama eksperymentuj, znajdź rozwiązanie. Każdy jest inny, każdy ma inną cerę, więc to też trzeba wziąć po uwagę :) Buziaki   


Komentarze

  1. Też mam problem z trądzikiem a nic mi nie pomaga,może chociaż to mi pomoże :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz